Nowe pokolenie reprezentacji
Reprezentacja Polski bez problemów pokonała w poniedziałek Gibraltar i przegrała różnicą dwóch bramek z reprezentacją Niemiec, kto jednak oprócz znanych liderów, Lewandowskiego, Błaszczykowskiego, Boruca czy Glika zwraca dzisiaj największą uwagę?
Każda reprezentacja piłkarska powinna się być wiekowo różnorodna. Potrzeba przecież doświadczonych liderów, ale również potrzebni są młodzi, głodni sukcesów chłopcy, których ogranie będzie procentować za kilka lat.
Dzisiaj w kadrze, bądź też w orbicie zainteresować selekcjonera Nawałki jest kilku „młokosów”:
Bartosz Kapustka- Najmłodszy, niespełna 19 letni piłkarz Cracovii, grający świetny sezon pomocnik, debiut z Gibraltarem okraszony golem,
Piotr Zieliński – Zaledwie 21 lat i już 10 meczów w dorosłej kadrze, chłopak, który uczył się futbolu we włoskim Udinese, dzisiaj gra w Serie A w Empoli,
Arkadiusz Milik – Także 21 lat, ale obecnie to już pewny punkt polskiej jedenastki, jeden z lepszych napastników w tym wieku w Europie, gwiazda holenderskiej Eredivisie,
Karol Linetty- 20 lat, czołowa postać Lecha Poznań i całej polskiej ligi, być może już niedługo kolejny zawodnik, który zagra w którejś z najlepszych lig Europy.
Tomasz Kędziora – 21 lat, prawy obrońca, czekający na debiut w kadrze, czyżby następca Łukasz Piszczka?
Jak widać Polska wcale nie jest uboga w piłkarskie talenty, a przecież oprócz tych wymienionych czekają już inni na debiut, choćby osiemnastolatkowie: Bartosz Drągowski i Dawid Kownacki. Już były selekcjoner Polaków, legendarny Leo Beenhakker mówił, że w Polsce nie brakuje talentów. Warto zwracać uwagę jak Ci chłopcy będą się rozwijać, grać w wielkich klubach i razem z reprezentacją odnosić sukcesy na ważnych turniejach. Należy im życzyć dużo szczęścia, a trenerowi Nawałce odwagi by na tych młodych poważnie stawiać, być może niejeden odwdzięczy się golem jak choćby Kapustka.
Kamil N. -bloger współpracujący z bemowo24.pl