Jeszcze mniej zieleni – wycinka drzew na Bemowie znów realna!

Znów zbliża się wycinka drzew na Bemowie wzdłuż linii kolejowej. Pomysł usuwania drzewostanu, który pojawił się w ubiegłym roku jako część planów zarządu WKD, został jednak zawieszony. Dziś zagrożenie powraca.

 

Ostatnie tygodnie przyniosły informacje niepokojące nie tylko środowiska bemowskich ekologów, ale również wszystkich innych, którym leży na sercu ochrona jednego z największych dóbr dzielnicy – terenów zielonych i bogatego drzewostanu. Spółka PKP PLK przeprowadziła szczegółową inwentaryzację terenów zadrzewionych, położonych pomiędzy ulicami Połczyńską a Górczewską, w związku z planowaną modernizacją i przebudową linii kolejowej 509. Przewoźnik otrzymał na ten cel poważne środki z budżetu unijnego, przystąpił zatem do oznakowania roślinności, znajdującej się w odległości mniejszej niż określone w stosownych przepisach o bezpieczeństwie ruchu kolejowego 15 m. Plany PKP obejmują całkowitą przebudowę tego odcinka torów, budowę zaś ma zwieńczyć w tym miejscu otwarcie w roku 2023 nowej stacji SKM.

 

Jak tłumaczy rzecznik PKP PLK, Łukasz Kwasiborski, drzewa znajdujące się w bezpośredniej bliskości torów stanowią potencjalne zagrożenie dla pasażerów pociągów. Zwłaszcza zimą spadające gałęzie są przyczyną opóźnień składów, mogą także doprowadzić do poważnych wypadków. Mieszkańcy Jelonek zgłaszają jednak zastrzeżenie, że wiele z oznaczonych drzew znajduje się w odległości dalszej niż wspomniane w rozporządzeniu o bezpieczeństwie ruchu kolejowego 15 metrów. Kierownictwo PKP PLK odpowiada, że te fragmenty roślinności, które potencjalnie mogą rozrosnąć się do większych rozmiarów, powinny również zostać usunięte. Na pocieszenie rzecznik Kwasiborski dodaje, że ostateczna decyzja o wycince nie zostanie podjęta bez konsultacji z bemowskimi samorządowcami.

 

Autorka: Jolanta Ambroziak

Zdj. tapeciarnia.pl