Obywatelskie zatrzymanie na Bemowie. Kompletnie pijany kierowca zatrzymany na trasie S8

W czwartek 8 lipca, około godziny 16.00 uczestników ruchu na trasie S8 zaniepokoiło zachowanie samochodu marki Infiniti. Podejrzewali, że kierowcy coś się stało. Okazało się, że jest pijany…

O obywatelskim zatrzymaniu pojazdu poinformowała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Sytuacja miała miejsce na trasie S8, na odcinku Konotopa-Lazurowa. Sprawę skomentowała Gabriela Putyra z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji: „Doszło do obywatelskiego zatrzymania. Zgłoszenie otrzymaliśmy o godzinie 16.15, dotyczyło nietrzeźwego kierowcy. Policjanci zatrzymali – na wysokości ulicy Szeligowskiej – kierującego pojazdem infiniti. Pan wydmuchał prawie trzy promile„. Nietrzeźwy kierowca został zatrzymany.
Wskutek zdarzenia, na i tak zwykle dość zakorkowanej o tej porze trasie, kierowcy mogli poruszać się jedynie w żółwim tempie. Środkowy pas jezdni w stronę Białegostoku został zablokowany. Na szczęście nikt nie ucierpiał, poza nerwami kierowców spowodowanymi korkiem.

Co grozi za jazdę po pijanemu?

Kodeks karny przewiduje trzy rodzaje kar za prowadzenie auta pod wpływem alkoholu – grzywnę, ograniczenie wolności (w tym np. przymusowe prace społeczne) lub więzienie do 2 lat. Jeżdżący na podwójnym gazie muszą się też liczyć z utratą prawa jazdy – minimum na rok, ale nawet do 15 lat. Kara orzekana jest z uwzględnieniem, czy sytuacja zdarzyła się pierwszy raz, czy też pijany kierowca jest recydywistą. Wówczas może go czekać odsiadka od 3 miesięcy do 5 lat. Zakaz prowadzenia pojazdów po takim incydencie może być wydłużony w zależności od stopnia upojenia kierowcy.

Według policyjnych statystyk w 2020 kierowcy prowadzący po spożyciu spowodowali ponad 2,5 tys. wypadków, w których zginęło 327 osób, a 2723 – zostało rannych. Zatrzymano zaś prawie 100 tys. nietrzeźwych kierowców.